8 czerwca 2016, 17:33
To się dzieje naprawdę – "Gilmore Girls" wraca i nie zabraknie nikogo z naszych ulubieńców. Melissa McCarthy wpadła co prawda tylko na chwilę, ale znalazła czas, żeby zrobić sobie selfie na Instagram.
To się dzieje naprawdę – "Gilmore Girls" wraca i nie zabraknie nikogo z naszych ulubieńców. Melissa McCarthy wpadła co prawda tylko na chwilę, ale znalazła czas, żeby zrobić sobie selfie na Instagram.
Pod koniec roku na Netfliksie pojawią się cztery nowe 90-minutowe odcinki "Gilmore Girls". Minisezon zatytułowany "Gilmore Girls: A Year in the Life" będzie dziać się na przestrzeni roku. Powrócą – choćby na chwilę – wszyscy dawni bohaterowie, oprócz dziadka Rory (Edward Herrmann zmarł w 2014 roku).
Najdłużej trwał bój o Melissę McCarthy, która zrobiła największą karierę z całej obsady i twórcom "Gilmore Girls" wydawało się, że nie będzie mieć dla nich czasu. Ostatecznie i ona na planie się pojawiła, a oto dowód – selfie, które wrzuciła na Instagram odpowiedzialna za kostiumy Brenda Maben.