18 lutego 2016, 15:03
Ostatnio James Corden jeździł po Londynie z Adele, teraz mamy Los Angeles i Się. I znów wyszło fantastycznie!
Ostatnio James Corden jeździł po Londynie z Adele, teraz mamy Los Angeles i Się. I znów wyszło fantastycznie!
Poprzednio zachwycaliśmy się Adele, teraz Sia pokazała swoją wyluzowaną stronę w "The Late Late Show with James Corden". Wokalistka udowodniła, że ma poczucie humoru, zanim jeszcze zdążyła wsiąść do auta. A potem było i śpiewanie, i całkiem ciekawe rozmowy.
Sia zdradziła, czemu nosi swoją charakterystyczną perukę – żeby mieć choć trochę prywatności – opowiadała także o tym, jak sobie poradziła z uzależnieniami. A na deser jeszcze powiedziała, że wierzy w UFO. Wśród wykonanych utworów znalazły się "Titanium", "Chandelier", "Alive", a także "Diamonds" Rihanny.
To nie pierwsze takie śpiewanie w programie Jamesa Cordena – Carpool Karaoke to powracający segment, który prawie zawsze prezentuje się nieźle. Ale odcinek z Sią wypadł naprawdę dobrze, zaś sam Corden dołącza do pierwszej ligi amerykańskich gospodarzy programów emitowanych w paśmie late night.