Emilia Clarke: 6. sezon "GoT" będzie miał rozmach!
Marta Wawrzyn
13 stycznia 2016, 12:32
Odtwórczyni roli Daenerys obiecuje, że w 6. sezonie "Gry o tron" zobaczymy "największe momenty w historii telewizji". Co takiego ma na myśli?
Odtwórczyni roli Daenerys obiecuje, że w 6. sezonie "Gry o tron" zobaczymy "największe momenty w historii telewizji". Co takiego ma na myśli?
"Gra o tron" od pierwszego sezonu zachwyca niesamowitym rozmachem jak na telewizję. I ma być jeszcze bardziej spektakularnie. Tutaj możecie znaleźć wideo, w którym Emilia Clarke na czerwonym dywanie przed rozdaniem Złotych Globów obiecuje w rozmowie z E! News, że w 6. sezonie naprawdę będzie się działo.
– Zobaczycie największe momenty w historii telewizji. Naprawdę nie mogę powiedzieć wiele więcej, ale będzie rozmach – obiecała aktorka, dodając, że dalsze losy Jona Snowa to również będzie "coś wielkiego". Powiedziała także, że wszyscy są podenerwowani, ale i podekscytowani tym, że serial wyprzedza książki.
"Gra o tron" wraca 24 kwietnia z 6. sezonem, a tymczasem możemy co najwyżej zgadywać, co Emilia miała na myśli. Na pewno szykuje się większa bitwa na Północy, ale prawdopodobnie jednak aktorka mówiła o czymś, co będzie związane z jej postacią. Być może smoki oficjalnie zamienią się w atomówki i zmiotą z powierzchni ziemi kilka ważnych osób w Westeros. W końcu cała historia powoli już zaczyna zbliżać do końca.