13 września 2015, 16:33
Koniec "Community" jest tym trudniejszy do zniesienia, że oznacza brak cotygodniowych spotkań z Alison Brie. Ale aktorka pojawia się w programach talk show, gdzie zawsze jest bardzo zabawna.
Koniec "Community" jest tym trudniejszy do zniesienia, że oznacza brak cotygodniowych spotkań z Alison Brie. Ale aktorka pojawia się w programach talk show, gdzie zawsze jest bardzo zabawna.
Alison Brie pojawiła się w "The Late Late Show" u Jamesa Cordena i opowiadała, jak wyglądały jej początki przygody z Twitterem. Na szczęście szybko odkryła, że lepiej nie tweetować po pijaku. Ale też dowiedziała się, że nawet jeśli sama będzie pisać wyłącznie "grzeczne" tweety, nie powstrzyma w ten sposób obcych facetów przed przysyłaniem jej sprośnych zdjęć.
Sama zresztą przypadkiem ich do tego zachęciła. Kiedy dostała pierwsze zdjęcie penisa, nie potrafiła rozszyfrować co to i odpowiedziała: "dzięki, fantastyczne zdjęcie!". To sprawiło, że zaczęła ich dostawać więcej, mimo iż naprawdę nie jest zainteresowana.