George R.R. Martin o tym, co dalej ze Stannisem
Marta Wawrzyn
27 sierpnia 2015, 12:32
Dalsze losy Stannisa Baratheona interesują fanów "Gry o tron" nie mniej niż dalsze losy Jona Snowa. W serialu niby wszystko wydaje się jasne, a jak jest w książkach? Uwaga na duże spoilery.
Dalsze losy Stannisa Baratheona interesują fanów "Gry o tron" nie mniej niż dalsze losy Jona Snowa. W serialu niby wszystko wydaje się jasne, a jak jest w książkach? Uwaga na duże spoilery.
Czy istnieje jakiś świat, w którym Stannis Baratheon jeszcze żyje? George R.R. Martin potwierdził w swoim blogu, że jak najbardziej istnieje. Stannis w "Pieśni Lodu i Ognia" wciąż żyje, nawet jeśli mieliśmy powody, by sądzić, że jest inaczej.
Martin zdradził, że różowy list Ramsaya Boltona z "Tańca ze smokami" zawiera po prostu kłamstwa. Ramsay kłamał, pisząc, że osobiście zabił Stannisa. Jeden z fanów zapytał pisarza wprost, co w takim razie stało się z tym bohaterem i czy nadal żyje. Odpowiedź nie pozostawia wiele do interpretacji: "W moich książkach? Żyje, ponad wszelką wątpliwość".
Jaki to ma związek z losami Stannisa w serialu? Niestety, niewielki. W wątku Stannisa sporo zmieniono, a w finale 5. sezonu widzieliśmy, jak Brienne podnosi na niego swój miecz. Twórcy serialu potwierdzili, że to koniec, Stannis nie wyszedł z tego żywy. O tym, czy to prawda, przekonamy się wiosną 2016 roku, kiedy zadebiutuje 6. sezon "Gry o tron".