Szykuje się kolejny miły powrót w "Twin Peaks"
Marta Wawrzyn
24 sierpnia 2015, 20:00
Na pokładzie jest David Lynch, jest Kyle MacLachlan i na tym nie koniec. Showtime zadbał o to, by dawny klimat został odwzorowany pod każdym względem.
Na pokładzie jest David Lynch, jest Kyle MacLachlan i na tym nie koniec. Showtime zadbał o to, by dawny klimat został odwzorowany pod każdym względem.
"Twin Peaks" to David Lynch, to agent Cooper, to cholernie dobra czarna kawa, to Dama z Pieńkiem i mnóstwo innych kultowych postaci. To także budująca nastrój muzyka, której autorem był Angelo Badalamenti. Jak donosi TVLine, jego również nie zabraknie w ekipie tworzącej nowy sezon, który ma pokazać telewizja Showtime.
Stacja co prawda tej informacji oficjalnie jeszcze nie potwierdziła, ale Michael Ausiello dowiedział się z kilku różnych źródeł, że Badalamenti – który współpracował też z Lynchem przy filmach, takich jak "Mulholland Drive" czy "Blue Velvet" – już ostro pracuje nad oprawą muzyczną nowego sezonu kultowego serialu. Wcześniej o jego powrocie do ekipy "Twin Peaks" mówiły nieoficjalnie aktorki Sherilyn Fenn i Sheryl Lee.
Zdjęcia do nowego sezonu "Twin Peaks" mają rozpocząć się jesienią. David Lynch planuje nakręcić całość jak bardzo długi film i dopiero potem podzielić na odcinki. Na razie tak naprawdę nie wiadomo, kto poza Kyle'em MacLachlanem pojawi się ponownie na ekranie. Ale szef Showtime'a zapewniał podczas TCA Press Tour, że możemy mieć nadzieję, iż nasi dawni ulubieńcy powrócą, a na dodatek pojawi się parę niespodzianek w obsadzie.