Spoiler! Kit Harington znów dał się sfotografować
Marta Wawrzyn
23 lipca 2015, 12:33
W przypadku tego pana sama obecność w danym miejscu oznacza spoiler, duży spoiler. Albo i nie. Na szczęście Kit Harington nie siedzi zamknięty w czterech ścianach, tylko chodzi po mieście, podsycając spekulacje dotyczące dalszych losów jego bohatera z "Gry o tron".
W przypadku tego pana sama obecność w danym miejscu oznacza spoiler, duży spoiler. Albo i nie. Na szczęście Kit Harington nie siedzi zamknięty w czterech ścianach, tylko chodzi po mieście, podsycając spekulacje dotyczące dalszych losów jego bohatera z "Gry o tron".
Skoro dziś czwartek, czas na codziennego newsa o Jonie Snow. Wczoraj pisaliśmy, że Kita Haringtona zauważono kilka razy na pokładzie samolotu do Betfastu oraz na tamtejszym lotnisku, dziś wiemy, że aktor przechadza się po ulicach stolicy Irlandii Północnej. W kapturze – zapewne po to, by utrudnić zadanie czyhającym z każdej strony fotografom. I w towarzystwie Bena Cromptona, który gra Edda Cierpiętnika.
Więcej zdjęć obu panów znajdziecie w "Daily Mail". Gazeta pisze, że zrobiono je w pobliżu Titanic Studios, gdzie w tym tygodniu mają rozpocząć się zdjęcia do 6. sezonu "Gry o tron".
Oczywiście Harington mógł się pojawić w Belfaście tylko po to, aby zagrać zwłoki Jona Snow. Ale to mało prawdopodobne – kiedy Charles Dance grał zwłoki, pojawił się na planie tylko na chwilę i jego przylotu nikt nawet nie zauważył. Inna sprawa, że specjalnie go nie wypatrywano.
W internetach pojawiła się jeszcze jedna, wyjątkowo pokręcona teoria – że HBO trolluje nas Haringtonem. Jon Snow jest martwy i już nie wróci, a grającemu go aktorowi zapłacono za to, żeby pojawił się w Irlandii Północnej i dał się sfotografować. W ten sposób o "Grze o tron" cały czas się mówi, co z pewnością przełoży się na jeszcze lepsze wyniki oglądalności.
Kit spotted AGAIN; and filming for Season 6 begins at Garron Point. #GameofThrones http://t.co/G87vYGZu9O pic.twitter.com/2pXPlblaCc
— Watchers on the Wall (@WatchersOTWall) lipiec 22, 2015